Reaktywacja bloga i na pierwszy rzut idą zdjęcia Karoli i Krzyśka z początku czerwca, czyli czasu, kiedy jeszcze byli narzeczeństwem. Niecały miesiąc później zmienili stan na żonaty/zamężna.
Poznaliśmy się hen czasu temu, Kajka już na tym blogu wystąpiła, ale w wersji solo.
Miałam okazję robić im sesję narzeczeńską, prezentację filmową odtwarzaną na weselu i bawiłam się na ich zabawie weselnej.
I choć codziennie dzieli nas 400 km, co jakiś czas mamy okazję się spotkać. Póki co ciągle w Lipsku, ale mam nadzieję, że w końcu zbiorą się i odwiedzą Wrocław :)
Fotografie i inne kwiatki
środa, 6 lutego 2013
piątek, 25 listopada 2011
Kamienna Góra cz. 1
Część pierwsza zdjęć z wyjazdu do Kamiennej Góry. Spacerkiem łapiąc resztki kolorowej jesieni. Tak to wyglądało :)
poniedziałek, 14 listopada 2011
Podróż do Lublina
15 października pojechaliśmy do Lublina. Poodwiedzaliśmy stare kąty, spotkaliśmy się z kilkoma osobami i powspominaliśmy... To była też podróż, kiedy za oknem samochodu działy się niesamowite rzeczy - chmury, słońce, wiatr itd, niby znajome ale jednak inne, takie... wyraźne!
Następnie chodziliśmy po Lublinie...
Upolowana przez Sebastiana w jakimś jasnym zaułku (magiczne wąskie uliczki lubelskie)
To oczywiście też robota Sebastiana :)
Obcy...
I następne Sebastianowe zdjęcie. Piłsudski jest wielki, a ja malutka
A ta dziewczynka to właśnie Madzia
I niedzielny powrót do Wrocławia
I na koniec schody do nieba w Radomiu :)
Podróż, dzięki której polubiłam siedzieć w aucie z aparatem w rękach. Czekając i polując.
Za nocleg dziękujemy Madzi, mogliśmy znów poczuć się jak studenci bo spaliśmy w akademiku na Felinie. Szkoda tylko, że z samą Madzią widzieliśmy się tak krótko. Tak samo z Anią i Jackiem, którzy przyjechali z Łukowa - szkoda, że tak krótko, na szczęście już niedługo widzimy się ponownie :)
Do Lublina mam ogromny sentyment, w końcu 3,5 roku tam mieszkałam, studiowałam. Nie mieliśmy dużo czasu, więc chcieliśmy poodwiedzać jak najwięcej znajomych kątów. I tu znów z pomocą przyszło keszowanie, bo wyznaczyliśmy trasę po znajomych miejscach przy okazji szukając skarbów.
A tu zdjęcia z tego wyjazdu. I niektóre zrobił Sebastian. Ale po kolei.
Najpierw jechaliśmy do Lublina...
Następnie chodziliśmy po Lublinie...
Upolowana przez Sebastiana w jakimś jasnym zaułku (magiczne wąskie uliczki lubelskie)
To oczywiście też robota Sebastiana :)
Obcy...
I następne Sebastianowe zdjęcie. Piłsudski jest wielki, a ja malutka
A ta dziewczynka to właśnie Madzia
I niedzielny powrót do Wrocławia
I na koniec schody do nieba w Radomiu :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)