Nie było słońca, ale to nie znaczy, że nie było zdjęć. Weronika dzielnie marzła, a nam odmarzały ręce trzymające aparaty :) Najwyższy czas poszukać rękawiczek.
A wczoraj robiliśmy jeszcze inne zdjęcia Weronice, ale nimi pochwalę się dopiero za kilka dni :)
I na koniec mały backstage :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz